Witaj droga Superkobieto!

Jestem Karolina i cieszę się, że tutaj dotarłaś, bo to znak, że pragniesz zmian w swoim życiu.

scroll

Media, w których wystąpiłam:

Z wykształcenia (oraz miłości) jestem muzyczką, doktorką kulturoznawstwa w ramach badań nad muzyką oraz stypendystką prestiżowego Fulbrighta na Wydziale Muzyki University of California, Berkeley, USA, gdzie przez pół roku studiowałam u jednego z najsłynniejszych muzykologów Richarda Taruskina.

Do dziś na wspomnienie o wyjazdach na stypendia do Stanów czuję ogromne wzruszenie. Uświadomiło mi to, że nasze marzenia są w zasięgu ręki. Trzeba tylko działać, żeby po nie sięgnąć.

Pewnie trafiłaś do mnie, szukając wsparcia w zmianie swojej drogi zawodowej, rozwinięciu biznesu, zarabianiu więcej. Właśnie tym się teraz zajmuję, ale nie zawsze tak było.

Dasz wiarę, że podczas studiów w ogóle nie myślałam, żeby zajmować się biznesem? Widziałam siebie na uczelni. Ale chyba od zawsze tkwiła we mnie nuta przedsiębiorczości, bo szybko zaczęłam udzielać prywatnych lekcji muzyki w zaadaptowanej do tego celu piwnicy.

Zainteresowanie było coraz większe, więc musiałam szukać nowych rozwiązań. Żeby organizować lekcje grupowe zgodnie z teorią E.E. Gordona, wynajęłam salę i zaczęłam rozwijać Szkołę Muzyki Kompozytornia oraz Klub Malucha Fikamy bez Mamy, które istnieją do dziś. W międzyczasie zdecydowałam się także otworzyć przedszkole.

To był niesamowicie intensywny czas. Wchodziłam we własną firmę kompletnie bez biznesowej wiedzy. Całe doświadczenie wydreptałam sama. Musiałam zmierzyć się nie tylko z przepisami czy finansami, ale także nauczyć się, jak zarządzać ludźmi i wchodzić w biznesowe współprace. A uwierz mi, czasami były to bardzo gorzkie lekcje…

Jednak biznes się kręcił, byłam zadowolona. Do czasu pandemii.

W 2020 roku pandemia zamknęła przedszkole, klub malucha i szkołę. Moje firmy zaczęły generować straty, bo mimo zamknięcia biznesów nadal musiałam opłacać lokale, ZUS, pensje pracowników, podatki i mnóstwo innych kosztów. Miałam na pokładzie zespół, a w domu dwoje dzieci, w tym noworodka. Inaczej wyobrażałam sobie moment pojawienia się mojego synka na świecie. To był dla mnie i dla mojej rodziny bardzo trudny czas.

Wiedziałam, że nie mogę się poddać, bo jeśli to zrobię, mogę zamykać biznes stacjonarny i zostaję bez źródła zarobku. Nie tylko ja, ale też moi pracownicy, za których czułam się odpowiedzialna. Zakasałam rękawy i rozpoczęłam poszukiwanie nowych możliwości, aby uratować swoją firmę.

Taką furtką okazał się biznes online.

Uczestniczyłam w setkach szkoleń, tych darmowych, ale również kosztujących kilkanaście tysięcy złotych, wydając tym samym ostatnie oszczędności. Szkoliłam się u najsławniejszych amerykańskich mentorów, takich jak Dean Graziosi i Tony Robbins.

Na początku postawiłam na stworzenie kursów online o tym, jak prowadzić własne zajęcia muzyczne i sprzedawałam je zarówno w Polsce, jak i Stanach Zjednoczonych.

Czy miałam pewność, że ten biznes wypali?

Ani trochę.

Czy się bałam?

Nawet nie wiesz, jak bardzo.

Czy zaryzykowałabym jeszcze raz?

Po stokroć tak!

Wiem, że możesz się bać. Ciężko wchodzić w nieznane, gdy nie wiesz, co czyha za rogiem. Nie powiem Ci, że będzie łatwo, bo czasami trudno być przedsiębiorcą. Ale też trudno nie mieć pieniędzy.

Dlatego wybierz swoje “trudno”.

Pamiętaj, że nie musisz iść w to sama. Możesz ze mną – osobą, która zjadła zęby na biznesie online.

Mimo że w tej branży ruszyłam chwilę ponad 2 lata temu:

wygenerowałam przychód rzędu 500.000 złotych ze sprzedaży wiedzy online w 2021 (m.in. 60.000 w jednej kampanii, 3.500 zł w minutę),

rok 2022 rozpoczęłam przychodem 170.000 zł w 4 miesiące,

2022 r. zakończyłam kampanią z przychodem 200.000 zł w 10 dni,

w 2022 r. łącznie osiągnęłam niemal milion złotych przychodu,

w kwietniu 2023 r. uzyskałam sprzedaż rzędu 200.000 zł w 10-dniowej kampanii (40.000 zł w 1 godzinę).

w grudniu 2023 r. uzyskałam sprzedaż rzędu 250.000 zł w kilkunastodniowej kampanii i ten rok zakończyłam ponad milionem przychodu w moich spółkach, głównie przez skupienie na klientkach premium.

Jak widzisz, stoją za mną konkretne liczby. Wiedza, którą się z Tobą dzielę, pomogła mi osiągnąć te wyniki. I to bez ogromnej społeczności, bo tak też się da! Nie musisz mieć tysięcy obserwatorów w social mediach, żeby sprzedawać i zarabiać nawet 40.000 zł w godzinę.

Liczą się inne kwestie, o których uczę Cię podczas moich kursów, szkoleń czy mentoringu.

Niezależnie, czy jesteś na początku drogi i dopiero rozpoczynasz przygodę z biznesem online, czy prowadzisz firmę od wielu lat, ale osiągnęłaś swój szklany sufit – moje programy są na tyle zindywidualizowane, aby pomagać na różnych poziomach zaawansowania.

Sprawdź, który z nich będzie dla Ciebie odpowiedni:

Do tej pory w ramach programów mentoringowych, kursów online, subskrypcji oraz Superbootcampu – Akademii Kursów Online wzięło udział ponad 2000 kobiet.

Zobacz, co niektóre z nich mówią o współpracy ze mną:

Ja już przeszłam swoją drogę i prowadzę milionowy biznes online. Teraz mogę pomóc przejść ją też Tobie.

Dołączysz do mnie i spróbujesz odmienić swoje życie?

Karolina Kizińska

Media, w których wystąpiłam: